Makieta szybowca PWS-101 w Porcie Lotniczym Lublin

Równo 83 lata po słynnym przelocie Tadeusza GÓRY z Bezmiechowej do Solecznik k/Wilna, 18 maja 2021 roku pod pułapem głównej hali terminalu w Porcie Lotniczym Lublin zawisła makieta szybowca PWS-101. Na takim szybowcu Tadeusz Góra przekroczył barierę 500 km w nieprzerwanym locie, za co otrzymał pierwszy w świecie Medal Lilienthala.Makieta wykonana w skali 1:3, o rozpiętości skrzydeł pięć metrów, jest dziełem świdnickich modelarzy, którzy w ten sposób chcieli uczcić medalowy lot wspaniałego lotnika. Ci modelarze to: Andrzej Misiurski, Krzysztof Komenda i Andrzej Lipiński, ze wsparciem modelarzy Klubu Modelarskiego „Taurus” i Strefy Historii Miejskiego Ośrodka Kultury.

Jeżeli zostawiamy po sobie jakieś artefakty, są to namacalne pamiątki naszej obecności i dokonań, a także świadectwa tego, że pamiętamy o własnej historii. Nasz zespół przystąpił do pracy nad zakupionym modelem, który jednak odróżniał się od oryginału Tadeusza Góry. Postawiliśmy sobie za cel dokonanie odpowiednich przeróbek. Nie można powiedzieć, że model jest wierną kopią „Kubusia”, bo jest przecież 3 razy mniejszy. Ale wszystko pozostałe staraliśmy się odwzorować. Praca zajęła nam 2 tysiące godzin, co odzwierciedla trudność zadania – powiedział Krzysztof Komenda.

Rzecznik Prtu Lotniczego czyni honory gospodarza.

Budowa modelu była dużym wyzwaniem logistycznym i finansowym. Głównym sponsorem był Świdnicki Klub Seniorów Lotnictwa z prezesem Leszkiem Szczepaniakiem na czele. Projekt współfinansowali: P. K. Pegimek, PEC i Remondis oraz Urząd Miasta Świdnika.

Uroczystość odsłonięcia modelu zaszczycili; burmistrz Świdnika, prezesi świdnickiego, lubelskiego i krakowskiego klubów seniorów lotnictwa, Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego o/Lublin, oraz licznie przybyli seniorzy lotnictwa i jego sympatycy.

Uczestników przywitał rzecznik Portu Lotniczego, Piotr Jankowski, który z dumą podkreślił, że lubelski port ma już trzy makiety i statki powietrzne. Również wystrój wnętrz stwarza niepowtarzalny klimat historycznej awiacji.
Po prawej prezes ŚKSL, Leszek Szczepaniak

Takie wydarzenia, jak dzisiejsze są bardzo ważne dla społeczności Świdnika. Czuje się wszechobecnego ducha lotnictwa, który jest jednym z głównych filarów naszej tożsamości. Postać generała Tadeusz Góry, wieloletniego świdniczanina, jest dla nas bardzo ważnym elementem lotniczej tradycji. Przypomnijmy inne skojarzenia łączące się z naszym miastem, takie jak lotnisko, produkcja ponad 7 tysięcy śmigłowców, setki szybowców, które opuszczały WSK, dziesiątki wspaniałych konstruktorów lotniczych. Nawet nasze motto, „Świdnik wysokich lotów”, nawiązuje do tego lotniczego ducha. O historię trzeba nieustannie dbać, przypominać ją nowym pokoleniom, które coraz częściej nie znają już jej z autopsji. A przecież jest ona powodem do ogromnej dumy – mówił burmistrz Waldemar Jakson.

Naszym świdnickim kolegom – seniorom gratulujemy znakomitego pomysłu.

Tekst i foto Leszek Mańkowski